Kolejny drogowy absurd, czy po prostu nieskończona inwestycja? Mieszkańcy Saskiej Kępy, żeby pokonać skrzyżowanie Paryskiej i al. Stanów Zjednoczonych, muszą przechodzić przez pas dla rowerzystów, a rowerzyści - przez klasyczną zebrę dla pieszych. Tak przynajmniej prowadzi chodnik...
Skąd to zamieszanie? Przejście wygląda tak od dobrych kilku lat, a kontrowersje zaczęło budzić dopiero w momencie rozpoczęcia budowy nowej trasy rowerowej wzdłuż al. Stanów Zjednoczonych. - Przejście dla pieszych zostało w tym miejscu zamienione z drogą dla rowerów - tłumaczy Tomasz Kunert z Urzędu Miasta.
Jak dodaje Kunert, zamienienie miejscami przejść nie było planowane, ale problem zostanie tam rozwiązany w prosty sposób. Budowa trasy rowerowej powinna zakończyć się w okolicach kwietnia. Wtedy pasy zostaną przemalowane tak, aby ścieżka rowerowa nie zamieniała się nagle w "zebrę" i odwrotnie.
Szczegóły zna nasz reporter, Michał Skolimowski: