Pierwszy z wypadków wydarzył się 14 sierpnia około godz. 7 w miejscowości Grzebowilk (pow. miński). Policja została wezwana przez maszynistę, który zobaczył zwłoki 31-latka, które już leżało na torach, rozjechane przez wcześniejszy pociąg.
- Maszynista musiał nie zauważyć mężczyzny - mówi Magdalena Tchórzewska z komisariatu w Mińsku Mazowieckim.
Mężczyzna był mieszkańcem powiatu otwockiego.
Zobacz koniecznie: Grażyna Prata wyszła z domu rok temu i przepadła bez śladu! Nie ustają poszukiwania
Podwójna tragedia na torach. Jedna po drugiej. Nastolatka i mężczyzna rozjechani przez pociągi
Tego samego dnia, około godz. 22, policja została wezwana do kolejnego wypadku na torach. Tym razem śmierć poniosła 15-latka. Dziewczyna zginęła pod kołami pociągu relacji Siedlce - Warszawa Zachodnia na trasie Barcząca - Anielina. Nastolatka była mieszkanką pow. mińskiego.
- 15-latka stała na torach przed rozpędzonym pociągiem. Maszynista nie był w stanie wyhamować - mówi Magdalena Tchórzewska.
Polecany artykuł: