Kryminalni z Wołomina od dłuższego czasu byli na tropie przestępców. Pod nadzorem praskiej prokuratury rozpracowywali grupę, która wprowadzała na rynek na terenie powiatu wołomińskiego i Warszawy znaczne ilości narkotyków. Ich macki obejmowały całe województwo mazowieckie.
Gang składał się z kobiet i mężczyzn. Wszystkie 12 osób zostało zatrzymanych w swoich mieszkaniach. To osoby w wieku 31-57 lat. Policjanci znaleźli w ich mieszkaniach narkotyki i zabezpieczyli wartościowe rzeczy o łącznej wartości 35 tys. złotych i 6,5 tys. zł w gotówce. Wszyscy zatrzymani zostali objęci policyjnym dozorem. Dodatkowo musieli złożyć poręczenia majątkowe o łącznej sumie 150 tys. złotych.
Ostatnia akcja policji jest więc pokłosiem wieloletniego śledztwa. W sprawie do tej pory zatrzymano aż 130 osób. Ich grupa w latach 2011 - 2017 mogła wprowadzić do obrotu aż 400 kg narkotyków. Do tego przestępcy zajmowali się m. in. okradaniem nieruchomości. Ich łupem mogło paść nawet 1,6 mln zł.
Wierzchołek góry lodowej
Prowadzone przez funkcjonariuszy działania to dalszy ciąg realizacji sprawy. - Już w czerwcu i wrześniu 2017 roku, a następnie w lutym, maju 2018 r. zatrzymanych zostało ponad 110 osób, spośród których wobec 69 zastosowano środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania, a wobec 12 dozór policyjny oraz poręczenie majątkowe. Policjanci ujawnili i zabezpieczyli wówczas, m.in. broń palną oraz amunicję, półprodukty służące do produkcji środków odurzających oraz heroinę, kokainę i mefedron, znaczne ilości gotówki oraz biżuterię i wartościowe zegarki - powiedział Tomasz Sitek z wołomińskiej policji.
W akcji brały udział siły antyterrorystów z Bydgoszczy i Radomia, bo stołeczni byli zaangażowani w tym czasie gdzie indziej. - Musieliśmy zwrócić się do oddziałów spoza Mazowsza. W akcji zaangażowanych było 100 funkcjonariuszy - tłumaczy Tomasz Sitek.
Nie szukali go, wpadł przy okazji
Przy okazji policjanci trafili na osobę poszukiwaną. Po wkroczeni do jednego mieszkań w Warszawie okazało się, że jego lokator jest poszukiwany. 45-latek miał prawomocny wyrok za rozbój. Trafił więc od razu za kratki na 10 lat.
Polecany artykuł: