Warszawa. Kobieta zapomniała wyłączyć kuchenkę
Na Pradze-Północ mieszkańców jednego z bloków zaalarmował swąd na klatce schodowej. Z lokalu na piętrze wydobywał się dym. Na miejsce błyskawicznie przybyły dwa zastępy straży pożarnej, pojawił się też patrol policji. Zadymienie w lokalu było na tyle duże, że w środku praktycznie nie było nic widać. Podczas przeszukania mieszkania strażacy odnaleźli śpiącą kobietę, kompletnie nieświadomą śmiertelnego zagrożenia, w jakim się znalazła. Została ewakuowana na zewnątrz.
Stołeczna PSP informuje, że źródłem zamieszania okazał się garnek z podgrzewaną potrawą. Właścicielka mieszkania musiała zapomnieć o wyłączeniu kuchenki i zasnęła. Gdyby nie czujni sąsiedzi udusiłaby się we śnie.
Czytaj dalej pod materiałem wideo.
Podobna nieuwaga doprowadziła do pożaru w mieszkaniu na Powstańców Śląskich, gdzie źródłem ognia najprawdopodobniej były lampki choinkowe. Całe szczęście, że znajdujące się w środku cztery osoby wydostały się na zewnątrz o własnych siłach.