W środę o godz. 9 rano pani Iwona wybrała się rowerem na stacje PKP w Halinowie. Miała jechać po syna do Mińska. - Było ładnie, więc postanowiłam, że podjadę sobie rowerkiem na dworzec. Znalazłam miejsce i zaparkowałam go obok innych- mówi kobieta. O godz. 9.13 wsiadła do pociągu i ruszyła w stronę Mińska.
Chwile później na dworcu pojawił się starszy mężczyzna i zaczął przyglądać się zaparkowanym rowerom. Upatrzył sobie jeden z nich i postanowił go zwędzić. Zniszczył zabezpieczenie, wsiadł i odjechał ulicą Bema w stronę Halinowa. Kiedy kobieta wróciła po jednoślad już go nie było. - Wracam patrze i oczom nie wierze. Nie ma roweru- tłumaczy właścicielka. Zgłosiła sprawę na policję. Okazuje się, że moment kradzieży i ucieczkę złodziejaszka nagrały kamery monitoringu.
Policja zabezpieczyła już część nagrań. Trwa poszukiwanie sprawcy. Mężczyzna przedstawiony na zdjęciach w trakcie kradzieży miał na sobie czarną skórzaną czapkę, strój roboczy, plecak i niebieskie adidasy. Dla znalazcy przewidziana jest nagroda.