Była ciepła sobota, więc babcia postanowiła zabrać wnuczkę na spacer. Rodziców dziewczynki nie było w domu, babcia ubrała dziecko i wyszła za posesję. Tuż obok sąsiad miał szambo, którego nie odgradzał płot. Mała Julcia radośnie wbiegła na klapę od szamba, a ta się pod nią załamała i dziecko wpadło do środka. Szybko zareagował sąsiad, który był świadkiem zdarzenia. Momentalnie wyciągnął dziecko ze szlamu. Na miejsce przyjechało pogotowie i policja. - Dziecku nic się nie stało, ale trafiło do szpitala na badania. Babcia dziewczynki była trzeźwa - mówi nam Antoni Rzeczkowski z Komendy Stołecznej Policji. Przyczyny zdarzenia będzie wyjaśniać prokuratura.
Dziecko wpadło do szamba
2018-05-14
8:30
O mały włos, a doszłoby do tragedii we wsi Kotowice koło Brwinowa. Półtoraroczna dziewczynka wpadła do szamba. Żyje. Nic jej się nie stało!