Dziekanów Polski. Tragiczny wypadek, próbował ominąć psa, nie żyje
Dramatyczne sceny rozegrały się wczesnym rankiem. Kierowca forda nagle stracił panowanie nad samochodem i uderzył w barierki. Odbił się od nich i roztrzaskał się na słupie. Doszło do tragedii. - Około godziny 3:20 mężczyzna kierujący osobowym fordem jadącym w kierunku Warszawy potrącił psa i uderzył w barierki. Poniósł śmierć na miejscu – przekazał Bartłomiej Śniadała ze stołecznej policji. Dodał, że na miejscu wypadku zjawił się prokurator. Policjanci pod nadzorem śledczych zabezpieczyli ślady na miejscu zdarzenia. Siła uderzenia samochodu był ogromna, wrak samochodu miał potężne wgniecenie z prawej strony.
Sprawę będzie badała prokuratura, która wyjaśni dokładne przyczyny tej tragedii. Droga krajowa nr 7 była zablokowana przez wiele godzin. - Czynności zostały zakończone o godzinie 9 rano - przekazał Śniadała z KSP. Przez ten czas kierowcy musieli poruszać się objazdem.