Biały ford z odkrytym dachem jechał w sobotę pod koniec kwietnia ul. Koński Jar na Ursynowie. Za kierownicą siedział uśmiechnięty trzylatek. Samochodzik oczywiście był dziecięcy i napędzany elektrycznie, ale chłopiec najwyraźniej poczuł się jak Robert Kubica. Jechał wprost w kierunku ulicy, po której mknęły prawdziwe samochody. Trzyletni pirat drogowy miał szczęście, bo zauważyli go dwaj nastolatkowie. 12-letni Maciek i jego rówieśnik, Ilias popędzili by zapobiec tragedii. Podbiegli do małego kierowcy i zatrzymali go, kiedy ten dojeżdżał praktycznie do krawędzi ulicy. Następnie poprosili przechodzącą w pobliżu kobietę o wezwanie policjantów.
Rafał Trzaskowski nowym kandydatem na PREZYDENTA Polski! To już niemal PEWNE!
Za bohaterską postawę chłopcom osobiście podziękował prezydent, Rafał Trzaskowski. - Powinniście być z siebie dumni – powiedział prezydent. – Życzyłbym sobie, by wszyscy dorośli umieli w podobnej sytuacji zachować zimną krew i błyskawicznie zareagować. Dzięki wam chłopcu nic się nie stało. Dziękuję – dodał prezydent, wręczając nastolatkom zestawy sprzętu sportowego.
Warszawą będzie rządził komisarz! Hanna Gronkiewicz-Waltz apeluje: Opamiętajcie się!
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj.