Warszawa: Dzielnice dostały grosze!

2011-01-15 2:00

Stało się to, czego obawiali się burmistrzowie dzielnic. Rada Warszawy zatwierdziła sprezentowane im przez Hannę Gronkiewicz-Waltz (59 l.) skandalicznie niskie budżety. Władze dzielnic łamią sobie głowy, jak teraz związać koniec z końcem i odkładają na półkę wiele potrzebnych inwestycji.

To będzie wyjątkowo ciężki rok dla dzielnic. Dostaną na inwestycje zaledwie 450 mln zł, czyli o blisko 200 mln mniej niż w ubiegłym roku. Przez to, że szukająca oszczędności prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz (59 l.) postanowiła sięgnąć właśnie do ich kieszeni, w tym roku muszą zapomnieć o wielu wyczekiwanych przez warszawiaków remontach i budowach. W najgorszej sytuacji jest Rembertów, który nie ma co liczyć np. na rozpoczęcie prac przy budowie ronda u zbiegu Chełmżyńskiej i Strażackiej. Do wydania ma zaledwie 8,2 mln zł, co wystarczy mu na trzy drogi, przedszkole i kanał deszczowy. Dla porównania - Mokotów dostał aż 63 mln zł.

Przeczytaj koniecznie: Warszawa: Oto wielka superdziura im. Hanny Gronkiewicz-Waltz

Na Targówku brakuje aż 6 milionów

Władze Targówka dostały co prawda 9 mln zł na remont zamkniętego basenu "Polonez", nie mają jednak ani złotówki na budowę zaplecza sportowego i remont sypiącego się liceum przy Oszmiańskiej. - Będziemy starać się o dodatkowe pieniądze, które pozwolą nam chociaż wyremontować lokal dla planowanego przy Chodeckiej żłobka. Potrzebujemy na to 5-6 milionów - mówi Grzegorz Zawistowski (59 l.), burmistrz Targówka.

Będą szukać pieniędzy

Bielany w ostatniej chwili dostały pieniądze na remont jednego z przedszkoli, potrzeby są jednak znacznie większe. Z planów inwestycyjnych wypaść musiały m.in. inne duże remonty i likwidacja wąskiego gardła na ul. Kasprowicza. - Na szczęście budżet jest organizmem żywym i liczę, że w ciągu roku uda się zdobyć dodatkowe fundusze - nie ukrywa Rafał Miastowski (40 l.), burmistrz Bielan. Na to samo liczą wszyscy, choćby Wilanów, który nie ma szans na budowę szkoły i przedszkola oraz dróg w Miasteczku Wilanów.

Nie wystarczy na utrzymanie

Inwestycje to niestety nie wszystko. Kilkuset milionów złotych sięga też dziura na wydatki bieżące, czyli utrzymanie dróg, sport, kulturę czy oświatę. Dzielnicy Wilanów brakuje na to 13 mln zł, niedobory we Włochach to aż 16 mln zł. - Niestety, grozi nam zamknięcie jednej z filii Domu Kultury Włochy - ubolewa Michał Wąsowicz (38 l.), burmistrz dzielnicy. Powody do zmartwień mają też władze Pragi-Południe. - Będziemy robić tylko najbardziej niezbędne drobne remonty - mówi Małgorzata Tytus, rzecznik Pragi-Południe.

A dla Ratusza miliony

Wyciętych inwestycji żal jeszcze bardziej, gdy spojrzy się na "luksusy" zapisane w wydatkach urzędu miasta. 10 tys. zł wydawane dziennie na kurierów, 500 tys. zł na ryczałty samochodowe czy 6 mln na usługi doradcze to tylko garstka "pilnych" wydatków Ratusza.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki