W organizację Dnia Gniewu włączyły się te same osoby, które protestowały przeciw ACTA. Manifestacja Dzień Gniewu zgromadziła jednak na Facebooku mniejsze poparcie niż poprzedni zryw. Do rozpoczęcie manifestacji nie było wiadomo ile osób weźmie w niej udział - organizatorzy twierdzili jednak, że potwierdzili około tysiąc zgłoszeń.
To co wiadomo na pewno to fakt, że demonstracja sparaliżuje Warszawę.
Demonstranci szykują się bowiem na przemarsz Alejami Ujazdowskimi z przed Pałacu Prezydenckiego aż pod Kancelarię Premiera. W ten sposób zablokowany zostanie przejazd nie tylko Alejami, ale i ul. Belwederską, na kilka minut wyłączone zostanie z ruchu także rondo De Gaula i Plac Trzech Krzyży.
Niespokojnie może być również pod samą siedzibą Premiera. Manifestanci chcą spalić kukłę Donalda Tuska, a policja obawa się, że do protestu mogą próbować przyłączyć się warszawscy pseudokibice.