Tuż pod blokiem przy rondzie Wiatraczna na Pradze-Południe odnaleziono ciało 25-letniej Ekateriny. Na miejscu w ciągu kilku minut pojawiła się policja i karetka pogotowia. Niestety, życia dziewczyny nie udało się uratować. Lekarz stwierdził zgon. − Zgłoszenie otrzymaliśmy chwilę przed godziną 23 od pracownika ochrony. Doszło do upadku osoby z szóstego piętra. Wyjaśniamy okoliczności tego zdarzenia − mówiła w rozmowie z „Super Expressem” podinsp. Joanna Węgrzyniak.
Na chodniku znaleziono ciało dziewczyny. Trwa wyjaśnianie okoliczności tej tragedii
Znajomi tragicznie zmarłej dziewczyny mają makabryczne podejrzenia. − Bliscy przyjaciele Ekateriny skomentowali tę tragedię. Według nich, dziewczyna mieszkała w tym mieszkaniu ze swoim chłopakiem. Ich relacje były napięte − czytamy w mediach społecznościowych na portalu "warsaw.here".
Przyjaciele kobiety wiążą jej śmierć bezpośrednio z jej partnerem. Jak twierdzą, po tym tragicznym zdarzeniu, mężczyzna miał ukraść jej telefon i zniknąć z miejsca zamieszkania.
To również potwierdziły nasze nieoficjalne ustalenia. Według naszych informacji, kamery monitoringu nagrały uciekającego boso mężczyznę, który zaledwie kilka minut po upadku 25-latki opuścił blok przy rondzie Wiatraczna.
O te szczegóły oraz informacje dotyczące chłopaka tragicznie zmarłej Ekateriny zapytaliśmy warszawską prokuraturę. Oczekujemy na odpowiedź.