Dziki wyszły z lasów i atakują na Białołęce
Przekopane trawniki przy koszach na śmieci i pod hamakami – to widok, jaki mieszkańcy Białołęki zastali w Parku Magiczna po jednej z nocy, kiedy do obiektu wtargnęły wygłodniałe dziki. Zwierzęta nie miały litości dla gleby – ryły ziemię w pobliżu miejskich atrakcji, bo szukały dla siebie jedzenia. Skala zniszczeń w Parku Magiczna jest ogromna i widoczna gołym okiem. Dziki przekopały trawę wokół zasadzonych w obiekcie drzew. Zwierzęta przeryły też trawnik tuż przy ławkach, na których wypoczywają mieszkańcy. Jak widać na fotografiach, zniszczona jest ziemia niedaleko atrakcji przeznaczonych do zabawy dla dzieci! To nie pierwsza sytuacja, kiedy dziki wychodzą z lasu i "odwiedzają" miejskie przestrzenie. Jak informują specjaliści, sytuacja jest związana z nadejściem jesieni. To właśnie ta pora roku jest okresem, w którym dziki najbardziej żerują w poszukiwaniu pożywienia! Trzeba liczyć się z tym, że tego typu "odwiedziny" mogą się powtarzać - nie tylko na Białołęce. Pytanie brzmi, czy da się zapobiec temu, by zwierzęta nie dewastowały naszych dzielnic?
ZOBACZ TEŻ: Ciągnik wlókł za sobą 31-latkę! Przerażający wypadek pod Mławą
Rzeczniczka Białołęki o wizycie dzików w Parku Magiczna
O sytuację związaną z natarciem dzików do Parku Magiczna na Białołęce zapytaliśmy rzeczniczkę dzielnicy, Marzenę Gawkowską.
- To jest nawracający problem, ale jesienią wyjątkowo się nasila. Specjaliści mówią, że to jest taki okres żerowania dzików. Białołęka jest szczególnie atrakcyjna dla tych zwierząt, bo ma dużo dębów, a dziki uwielbiają żołędzie. Zwierzęta weszły przez otwartą furtkę. Być może uda się nam wygospodarować pieniądze, żeby zatrudnić firmę, która będzie zamykać furtki w parkach na noc, ale to kosztuje. Dziki najczęściej pojawiają się wieczorem. Nie było dotąd sytuacji, żeby przyszły, kiedy w parkach są ludzie. Lasy Miejskie muszą podjąć jakieś działania w tym kierunku, by dziki mniej żerowały w miejskiej przestrzeni – powiedziała w rozmowie z „Super Expressem” Marzena Gawkowska, rzeczniczka Białołęki.