Mieszkańcy ulicy Emilii Plater długo przecierali oczy ze zdumienia. Przechodząc obok jednego z przedszkoli tuż przy ogrodzeniu zauważyli parę uprawiającą seks. Otoczenie nie przeszkadzało miłosnym wyczynom rozpalonych do czerwoności kochanków. Jedna z mieszkanek wezwała straż miejską.
Kiedy funkcjonariusze pojawili się na miejscu, zastali jedynie 24-letniego śródmiejskiego erosa, który zasnął na chodniku po wyczerpującym wysiłku. Po chwili do patrolu podeszła też jego 31-letnia kochanka. Oboje przyznali, że uprawiali seks. Mężczyzna dostał mandat 500 zł, a kobieta została przewieziona na policję, bo znaleziono przy niej jeden nabój. Ciekawe, z jakiego wystrzału pochodziła łuska.