Dziwne ławki w parku Dreszera w Warszawie. Nieoheblowane deski zamiast malowanych. Mieszkańcy zdumieni, o co chodzi?
Informacja o niecodziennym stanie miejskich ławek pojawiła się na grupie facebookowej zrzeszającej mieszkańców Starego Mokotowa. Autor opatrzył swój wpis kilkoma zdjęciami. - Renowacja ławek w parku Dreszera. Nie wiem kto to odebrał. Nie ma to jak wstawić nieoheblowane, niepomalowane, za grube i za długie deski. Park Dreszera od razu piękniejszy – czytamy w poście. Wynika z niego, że siedziska miały przejść remont. Czy tak mają teraz wyglądać?
Ludzie zaczęli prześcigać się w teoriach. - Może to jakaś instalacja artystyczna? Teraz takie czasy, że ciężko się czasem zorientować – pyta Anna. - Bareja wiecznie żywy! - wtóruje jej Agnieszka. Inni śpieszą z wyjaśnieniem, że to z pewnością stan przechodni i niebawem ławki odzyskają swój dawny blask. Jaki jest prawdziwy powód?
Udało nam się uzyskać odpowiedź. - Jesteśmy w trakcie prowadzenia prac remontowych w Parku Dreszera. Prace jeszcze nie zostały odebrane. Wykonawca prowadzi prace bezpośrednio w parku - obniża to kwotę remontu między innymi o cenę transportu oraz demontażu i ponownego montażu ławek. Proszę uspokoić czytelników: ławki z chwilą oddanie będą odpowiadały wszystkim standardom.Przewidujemy zakończenie prac w dniu 17 lipca br. - odpisał na nasze pytania Stefan Bobrowski z Zarządu Zieleni m. st. Warszawa.
Polecany artykuł: