Dzwoni do ciebie pracownik banku? Uważaj! To może być oszust

i

Autor: Pixabay Dzwoni do ciebie pracownik banku? Uważaj! To może być oszust

Dzwoni do Ciebie pracownik banku? Uważaj! To może być oszust

2021-08-02 13:45

Oszuści nie mają wakacji. Wykorzystują każdą okazję, by okraść nieświadomych zagrożenia ludzi. Do swoich niecnych celów wykorzystują ich naiwność, pęd życia, a także wrażliwość czy troskę o najbliższych. Oszuści działają już nie tylko popularną metodą "na policjanta" czy "wnuczka". Coraz częściej ofiary dają nabrać się na fałszywego pracownika banku.

Oszuści wymyślają kolejne sposoby, jak dobrać się do cudzych oszczędności. Wyłudzają pieniądze metodą "na wnuczka" i "na policjanta". Podszywają się pod firmy kurierskie czy energetyczne, wysyłając podejrzane SMS-y i maile. Oszukują również korzystając z platformy OLX i komunikatora WhatsApp. W ostatnim czasie na sile przybrały również oszustwa "na pracownika banku". Ofiary, które dały się nabrać, straciły ogromną gotówkę!

Jedną z ofiar była 46-letnia mieszkanka Żyrardowa. - Z relacji kobiety wynikało, że zadzwonił do niej mężczyzna, który przedstawił się jako pracownik banku. Poinformował ją, że w systemie bankowym doszło do błędu informatycznego, który może powodować utrudnienia w korzystaniu z finansów. Następnie poprosił ją, aby zainstalowała aplikację przez którą, ma zalogować się na swoje konto bankowe, żeby móc zlikwidować błąd - wyjaśniła st. sierż. Monika Michalczyk z policji w Żyrardowie.

W międzyczasie 46-latka zaczęła otrzymywać SMS-y z banku, które dotyczyły między innymi zmiany narzędzia autoryzacji, podpisania pożyczki, zmiany limitów przelewów oraz dokonywanych przelewów. Kobieta została poinstruowana przez rozmówcę, że są to błędne wiadomości wysyłane przez system. 46-latka nabrała jednak podejrzeń. Sprawdziła w internecie numer telefonu, który wyświetlił jej się na ekranie telefonu oraz imię i nazwisko pracownika, jakie podał jej rozmówca. Co ciekawe, okazało się, że w jej banku rzeczywiście pracuje człowiek o takich danych, a numer, jaki się wyświetlił, to kontakt infolinii banku.

- Niestety dopiero po zakończonej rozmowie kobieta zorientowała się, że została oszukana, a z jej konta zniknęły oszczędności oraz zostały zaciągnięte pożyczki. Wstępnie poniesione straty zostały oszacowane na około 115 tys. złotych - przekazała st. sierż. Monika Michalczyk.

Podobna sytuacja spotkała mieszkankę Siedlec. Do 28-latki również zadzwonił mężczyzna, podając się za pracownika banku, w którym kobieta posiada konto.

- Podczas rozmowy nakłonił ją, by założyła subkonto. Kobieta wypłaciła z bankomatu pieniądze z rachunku bankowego, a następnie wpłaciła je w bankomacie poprzez kody BLIK przekazywane przez rozmówcę. Pieniądze rzekomo miały się znaleźć na rachunku rezerwowym tego samego banku. Już po przeprowadzeniu tej operacji kobiecie rozładował się telefon. Kiedy po chwili zadzwoniła do rzekomego pracownika banku, aby jeszcze o coś dopytać, w telefonie usłyszała prawdziwego pracownika banku, który to wysłuchaniu historii uświadomił 28-latce, że padła ofiarą oszustwa. Straty, jakie poniosła kobieta, to 50 tys. złotych - wyjaśniła nadkom. Agnieszka Świerczewska z siedleckiej policji.

Policja przypomina, że ofiarą oszustów może paść każdy. Kiedy dzwoni do nas osoba, która podaje się za pracownika instytucji i prosi o instalowanie oprogramowania do zdalnego dostępu czy do komputera należy zachować szczególną ostrożność. Zwłaszcza gdy rozmówca prosi nas o zalogowanie do bankowości elektronicznej lub podawanie danych do logowania.

"Pamiętajmy, że numer infolinii bankowej jest jednostronny. To my możemy zadzwonić na infolinię, lecz pracownik infolinii do nas nie. Przypominamy, w przypadku podejrzenia oszustwa natychmiast informujmy Policję, dzwoniąc pod numer alarmowy 112" - apeluje policja.

Sonda
Czy padłeś kiedyś ofiarą oszustów?
Posłuchajmy bohaterów. Co dziś Powstańcy Warszawscy chcą przekazać młodym

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają