Ekspedientka zmarła za ladą — Autor: Mariusz Grzelak

Ekspedientka stanęła na drodze rabusiowi

Apin

2014-03-10 0:09

Marcin B. (34 l.) nie potrafił opanować pragnienia. Mężczyzna wszedł do jednego ze sklepów na Pradze-Południe i zza lady chwycił cztery buteleczki alkoholu o pojemności 200 ml. Zamiast zapłacić za zakupy, rzucił się do ucieczki. Na jego drodze stanęła jednak odważna ekspedientka, która próbowała zapobiec kradzieży.

Najnowsze z działu

Przejmująca cisza w miejscu tragedii

Tak oddali hołd zastrzelonemu na warszawskiej Pradze policjantowi. Mateusz miał 34-lata

Urzędnicy kontra artyści

„Nie damy się zamurować!”. Trwa batalia o Stację Praga, artyści nie odpuszczają

Szok!

Warszawa: Samochód staranował stację benzynową na Radzymińskiej. Ewakuacja, są ranni

Liczy się każda złotówka

Zbiórka na rodzinę tragicznie zmarłego policjanta. Sierż. szt. Mateusz zginął postrzelony przez funkcjonariusza

Nie do wiary!

Karetką na sygnale chcieli wwieźć petardy na mecz! Kierowca był bez uprawnień. To student medycyny

Zdołała wyrwać rabusiowi z rąk jedną butelkę. Marcin B. popchnął kobietę z całej siły na ścianę i wybiegł na ulicę. W pościg za nim ruszyli pozostali pracownicy sklepu. Ujęli złodzieja kilkaset metrów dalej. Od razu zadzwonili na policję. Marcin B. trafił już do celi, odpowie za kradzież rozbójniczą. Został objęty dozorem policyjnym. Kilka razy w tygodniu musi meldować się na komendzie.

Zobacz: Śledziowy porywacz też w rękach policji