Wypadek? Zabójstwo? Prokuratura bada, co tak naprawdę wydarzyło się we wtorek w jednym z domów w Nowych Załubnicach pod Radymnen.
Przypomnijmy, że w godzinach popołudniowych dom wyleciał w powietrze. Zginęły dwie osoby:
- Prawdopodobnie miał miejsce wybuch gazu, który doprowadził do pożaru. Część budynku jest zniszczona, nie nadaje się do użytku - tłumaczył nam dyżurny operacyjny z PSP w Wołominie.
"Zwęglone ciała małżonków znaleźli strażacy w pogorzelisku. Jej niedaleko drzwi wejściowych, a mężczyzny w pokoju. Niewykluczone, że to on odkręcił gaz i zatruł się na śmierć. A wybuch nastąpił, gdy kobieta wróciła z przedszkola w Białołęce (gdzie pracowała) otworzyła drzwi i zapaliła światło" - pisze Super Express.
Zbigniew K. podobno miał wcześniej grozić kobiecie.
Zobacz też: Alarm bombowy na pokładzie samolotu lecącego do Warszawy. 173 pasażerów zostało ewakuowanych
ZOBACZ TO WIDEO: