- Warszawa, parking galerii Mokotów. 19 sierpień 2019, południe. Zaparkowałam auto na parkingu podziemnym kiedy podeszła do mnie zapłakana emerytka - Pani Elżbieta jak się okazało. Poprosiła mnie o jedzenie ponieważ nie stać jej na to by sama je kupić - czytamy we wzruszającym wpisie na Facebooku.
Pani Małgorzata poszła do pobliskiego sklepu i kupiła dla kobiety podstawowe rzeczy - bułki, mleko, wędlinę, parówki, serki i czekoladę. Jak relacjonuje internautka, pani Elżbieta czekała ze łzami w oczach. Kobieta ma 72 lata i otrzymuje 848 złotych emerytury. Nie ma dzieci i męża. Poprosiła o pomoc państwo, ale nie może liczyć nawet na dofinansowanie do czynszu, bo jak usłyszała - jej emerytura jest za wysoka! Jak podkreśla autorka wpisu, żeby otrzymać dofinansowanie, emerytura musiałaby wynosić 600 złotych.
Opisywana sytuacja wywołuje oburzenie. Trudno wyobrazić sobie, jak funkcjonować w Warszawie z miesięcznym dochodem w wysokości 848 złotych, gdy chociażby wynajęcie pokoju kosztuje więcej!
- LUDZIE OBUDŹCIE SIĘ! To NIE jest „dobra zmiana”. To nie jest Kur*a dobra zmiana. Emerytów nie stać na jedzenie, żyją w skrajnym ubóstwie licząc na pomoc ludzi z ulicy.
Tak właśnie dba o nich nasz rząd - grzmi autorka wpisu.
Według danych Głównego Urzędu Statystycznego, w Polsce żyje prawie 6,5 miliona emerytów. Nie wiadomo ile osób znajduje się w podobnej sytuacji, jak pani Elżbieta. Autorka wpisu poprosiła popularne markety o pomoc w zbiórce żywności dla kobiety. Odzew jest ogromny. Post został już udostępnionu niemal 20 tysięcy razy.
Sprzęt AGD, RTV z dużymi rabatami? Sprawdź na Neonet promocje.