Od momentu zatrzymania na początku maja 15-letni Emil B. przebywał w schronisku dla nieletnich. Teraz biegli zajmujący się sprawą wystosowali do sądu wniosek o skierowanie Emila na badania psychiatryczne. A sąd się do wniosku przychylił.
Czytaj więcej o zabójstwie w szkole
- Nastolatek trafił już do ośrodka zamkniętego. Spędzi tam cztery tygodnie. Po tym czasie specjaliści sporządzą opinię o zatrzymanym, którą przedstawią przed sądem – poinformował Marcin Kołakowski, rzecznik Sądu Okręgowego Warszawa-Praga. Nie odpowiada na pytanie jakie były przesłanki, by podejrzewać, że Emil B. może być niepoczytalny. Zasłania się tajemnicą śledztwa.
Rodzina zamordowanego Kuby taki scenariusz przewidziała już kilka tygodni temu. - Niestety tego się spodziewałam – mówi „Super Expressowi” Tatyana B., mama Kuby.
- A przecież to nie był atak szaleńca, to było zaplanowane z zimną krwią zabójstwo. Mój syn miał dziewięć ran od dźgnięcia nożem, w tym sześć głębokich – zwraca uwagę Tatyana B. Przypomina, że zabójstwo na korytarzu szkoły im. Króla Maciusia wyglądało jak zaplanowana egzekucja. Emil B. najpierw wbił Kubie nóż w plecy, później gonił go do klasy i ranił po całym ciele.
O co wówczas poszło? - Do tej pory nie mamy odpowiedzi na to pytanie – zwraca uwagę mama zabitego chłopca.