Emilian Kamiński spogląda na przechodniów. Tak uczcili wielkiego aktora
„Życie jest najwyższą wartością, nie ma nic cenniejszego niż życie” – ten cytat zamieścił na muralu jego autor, Marek Grela.
– Emiliana nie ma z nami już prawie 2 lata, ale jest w każdym zakątku swojego ukochanego teatru, jest w sercu i zawsze będzie. Jeżeli ktoś go znał, to by mi przyznał reakcję, że Emilian kochał ludzi i kochał życie i doceniał je ponad wszystko. A gdy zachorował, smakował je jeszcze głębiej i świadomiej i zawsze wiedział, co jest najważniejsze. I tę sentencję mam nadzieję, zobaczą przechodnie, zobaczą nasi widzowie, od tych małych, poprzez młodzież, po trochę starszych. Głęboko wierzę, że może ona komuś pomoże – mówiła żona aktora, Justyna Sieńczyłło.
– On sam zmyłby mi głowę absolutnie za ten mural, bo on był naprawdę skromnym człowiekiem. Ale Miluś wybacz mi, 20 lat jakie poświęciłeś tej kamienicy sprawiły, że stałeś się pewnym symbolem walki o bezpieczeństwo tego miejsca – dodała.
Polecany artykuł:
Emilian Kamiński całe zawodowe życie spędził w stolicy, zrealizował wiele projektów związanych z historią Warszawy, do swojego teatru zapraszał młodzież i seniorów, ale także osoby wykluczone społecznie. W swoim teatrze organizował m.in. spotkania świąteczne dla osób bezdomnych. – Życzę tym wszystkim ludziom, żeby odzyskali nadzieję, bo to jest najważniejsze – mówił Kamiński.
Aktor i twórca Teatru Kamienica zmarł 26 grudnia 2022 roku w wieku 70 lat. Pochowany został na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach.