"Warszawa może ponownie zostać gospodarzem piłkarskich mistrzostw Europy. Miasto ma już w tym doświadczenie i mam nadzieję, że w 2025 r. będziemy mogli z tych doświadczeń skorzystać podczas kobiecego EURO 2025! Oficjalnie zwróciłem się w tej sprawie do prezesa PZPN Cezarego Kuleszy" - ogłosił w poniedziałek prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
W opublikowanej w mediach społecznościowych dokumencie prezydent Warszawy deklaruje "wolę ubiegania się o prawo organizacji Turnieju Finałowego Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej Kobiet w 2025 roku, tj. meczów piłki nożnej oraz wszelkich imprez towarzyszących i wydarzeń związanych z ich przygotowaniem i organizacją".
Jednak zanim jeszcze zapadnie ostateczny werdykt, miasto musi przygotować i opracować wiele dokumentów, m.in. plany, kosztorysy i mapy, które będą dotyczyły różnych kwestii, od promocyjnych, transportowych i zakwaterowania, formalno-prawnych, aż po infrastrukturalne.
"Zaczynamy dyskutować na ten temat. Rozmawiamy z tymi wszystkimi, którzy są odpowiedzialni za infrastrukturę sportową. Oczywiście, organizacja takiej wielkiej imprezy to olbrzymi prestiż, ale również możliwość przyciągnięcia bardzo wielu turystów do miasta. To wizytówka dla miasta"
Na pytanie, czy Warszawa ma szanse na zorganizowanie EURO 2025, Rafał Trzaskowski odpowiedział bez wątpliwości: - Tak, szanse są spore.
- Miejmy nadzieję, że za kilka lat będziemy gościć najlepsze reprezentacje kobiet w piłce nożnej - dodał prezydent Warszawy.
Zgłoszenie Warszawy skomentował również prezes PZPN Cezary Kulesza.
- Bardzo nas cieszy zaangażowanie Warszawy i list przesłany do PZPN-u przez prezydenta Rafała Trzaskowskiego. To dobrze, że władze zareagowały entuzjastycznie na możliwość organizacji kobiecego Euro. Kandydatura Warszawy ma sporo zalet. Stadion Legii spełnia wszelkie wymogi formalne, samo miasto jest bardzo dobre położone i skomunikowane, a także, my jako związek możemy pochwalić się odpowiednią współpracą ze stołecznymi władzami - powiedział "Super Expressowi".
Gdzie EURO 2025 Kobiet?
Warto również przypomnieć, że Polska jest jednym z pięciu kandydatów do organizacji zawodów. Chęć podjęcia się tego zadania zgłosiły również Francja, Szwajcaria, Ukrainy oraz obok Francji, Szwajcarii, Ukrainy oraz wspólnie - Dania, Finlandia, Norwegia i Szwecja. Decyzję o tym, który kraj ostatecznie zorganizuje turnieju, UEFA podejmie jesienią 2022 roku.
Co więcej, w przypadku wybory Polski jako organizatora EURO Kobiet 2025, nie tylko Warszawa stara się o zostanie miastem-gospodarzem. - Ze względu na wymagania UEFA związane z podziałem stadionów na klastry regionalne, w aplikacji zostały uwzględnione następujące miasta: Gdańsk, Gdynia, Białystok, Warszawa (stadion Legii), Lublin, Łódź (stadion ŁKS) oraz Tychy, Bielsko-Biała i Wrocław. Każde miasto musi przygotować niezbędną dokumentację dotyczącą m.in. stadionu, bazy treningowo-hotelowej, lotniska oraz operacji miejskich - przekazał "Super Expressowi" Piotr Szefer, Dyrektor Biura Zarządu PZPN.
Jakie zatem warunki musi spełnić miasto, by mogło zostać organizatorem? - Miasto-organizator musi dysponować nowoczesnym stadionem tzw. czwartej kategorii UEFA o wymaganej pojemności 15-30 tys. Ponadto obowiązkowe jest zapewnienie czterech hoteli (minimum 4 gwiazdki) dla zespołów wraz z dedykowaną bazą treningową. Należy pamiętać, że hotele muszą znajdować się w odległości maksymalnie 3 godzin jazdy autobusem od lotniska - wyjaśnił Piotr Szefer.