Informację o ewakuowanych osobach z Delhi przekazał w niedzielę Michał Dworczyk za pośrednictwem mediów społecznościowych. "O 14:30 w W-wie ląduje samolot, na pokładzie którego ewakuujemy z Delhi kolejne 2 osoby wymagające pilnej hospitalizacji. W ramach sojuszniczego wsparcia wśród ewakuowanych znalazł się także dyplomata czeski" - napisał na Twitterze.
ZOBACZ TEŻ: Indyjska mutacja koronawirusa pod Warszawą. Minister Niedzielski przekazał wstrząsające informacje
"Samolot wystartował w sobotę o godz. 22.40. Z Delhi zabraliśmy polskiego dyplomatę wraz z małżonką. Jego stan wymagał ewakuacji ze względów medycznych i pilnej hospitalizacji. Dodatkowo zabraliśmy czeskiego dyplomatę. Całą trójką w trakcie lotu na pokładzie opiekuje się dwóch ratowników medycznych oraz lekarz Lotniczego Pogotowia Ratunkowego" - powiedział Robert Gałązkowski, dyrektor Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Przekazał również, że w przypadku czeskiego dyplomaty, kilka dni temu lekarz Lotniczego Pogotowia Ratunkowego badał mężczyznę na miejscu. Już wówczas rozważane było jego zabranie do Polski, jednak stan Czecha się poprawił, by następnie w sobotę gwałtownie załamać. "W związku z tym podjęliśmy decyzję, że ewakuujemy czeskiego dyplomatę tym rejsem" - stwierdził Gałązkowski.
Samolot z ewakuowanymi z Delhi osobami miał wylądować około godz. 14:40 na wojskowej części Lotniska Chopina w Warszawie. Rejs realizowany jest przez PLL LOT w specjalnym reżimie sanitarnym.
Szef Lotniczego Pogotowia Ratunkowego przekazał, że cała trójka po przylocie do Warszawy zostanie umieszczona w Centralnym Szpitalu Klinicznym Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji na ul. Wołoskiej w Warszawie.
"W związku z tym, że jest to transport z Indii, będzie ich pełna izolacja i cała diagnostyka pod kątem po pierwsze rozpoznania szczepu koronawirusa i leczenia" - powiedział.
Pytany, czy są zaplanowane kolejne loty ewakuacyjne polskich dyplomatów, Gałązkowski odparł, że "na tę chwilę wydaje się, że sytuacja jest opanowana". "W pozostałej na miejscu kadrze, która jest w polskiej placówce dyplomatycznej nie mamy kolejnych zakażeń. Dodatkowo nasi dyplomaci zostali zaszczepieni" - stwierdził.
Przypominamy, że pod koniec kwietnia, z Indii specjalnym samolotem przetransportowano do kraju chorego na COVID-19 polskiego dyplomatę. Towarzyszyła mu rodzina - również chora ciężarna żona i czworo dzieci.
Jak podały w niedzielę indyjskie władze, tylko w ciągu ostatniej doby w Indiach zdiagnozowano 403 738 zakażeń koronawirusem, znów zmarło ponad 4 tys. osób. Liczba wszystkich osób zakażonych sięgnęła 22,3 mln.