- Nie ma tu żadnych sygnałów alarmowych, że coś złego się dzieje. Jeśli tylko taki sygnał otrzymamy, to oczywiście uruchamiamy swój potencjał, swój sprzęt, będziemy działać - ale raczej do tego nie dojdzie - tłumaczy mł. bryg. Karol Kierzkowski, rzecznik mazowieckiego komendanta wojewódzkiego PSP.
Polecany artykuł:
Najwyższy stan wód występuje na południu woj. mazowieckiego w powiatach: lipskim, garwolińskim, kozienickim, piaseczyńskim, otwockim. Tam poziom wód osiągnął stan alarmowy. W Warszawie poziom Wisły wynosi około 530 cm.
Czytaj także: Do Warszawy zbliża się wysoka woda. Czy fala wezbraniowa zaleje stolicę? [AUDIO, GALERIA, WIDEO]
- Ja nigdy nie widziałam tak wysokiego poziomu tej rzeki, mimo że jestem tu niemal codziennie. Mam nadzieję, że nic z tego złego nie wyniknie - mówi mieszkanka stolicy.
Na miejscu jest nasza reporterka, Agata Sulińska.
POSŁUCHAJ:
W ramach bezpieczeństwa miasto zdecydowało się m.in. zamknąć bulwary, wyłączyć fontanny i część zasilania elektrycznego, a także zamknąć stacje rowerowe zlokalizowane nad Wisłą. Służby nadzorują zacumowane łodzie i sprawdzają stan techniczny statków znajdujących się na nabrzeżu. Ratusz przygotował 260 tysięcy worków i dostawy piasku. Straż pożarna, straż miejska i policja na bieżąco monitorują wały przeciwpowodziowe.