Biała osobówka miała doszczętnie roztrzaskany przód. W aucie wystrzeliły poduszki powietrzne. Według relacji świadków, prócz kierowcy w aucie siedziała jeszcze pasażerka, która korzystała z przewozu osób za pośrednictwem popularnej aplikacji. Osoby, które widziały moment zderzenia twierdziły, że kierowca mógł zasnąć za kierownicą.
- Pasażerka samochodu osobowego została przewieziona do szpitala. Kierowcy obu pojazdów byli trzeźwi – przekazał st. asp. Rafał Retmaniak z Komendy Stołecznej Policji.
Pierwszej pomocy udzielali przejeżdżający wtedy taksówkarze. To oni zabezpieczyli miejsce zdarzenia i wezwali służby ratownicze i policję.
ZOBACZ TEŻ: UPC chce od mieszkańca 400 tys. zł za zalany sprzęt.