Filip Chajzer w niedzielę wieczorem postanowił wybrać się na spacer po centrum stolicy. Świąteczne iluminacje na Trakcie Królewskim czy choinka na Placu Zamkowym robią ogromne wrażenie i przyciągają do Śródmieścia Warszawy prawdziwe tłumy. Nie inaczej było w okresie świąt Bożego Narodzenia. Od zapadnięcia zmroku do późnego wieczora przez Krakowskie Przedmieście i okolice Starówki przewijały się setki warszawiaków. Widok ten zadziwił nawet Filipa Chajzera, znanego dziennikarza TVN. Gdy zobaczył, co dzieje się na ulicach Warszawy, chwycił za telefon komórkowy i pstryknął dwa zdjęcia. Następnie wrzucił je na swoje konto na Facebooku.
Tak mieszkają Trzaskowscy. Te zdjęcia mówią wszystko
- Jeśli tak teraz na legalu wygląda centrum Warszawy to co komu zrobili właściciele wyciągów, które od jutra są na nielegalu...? na miłość boską nie rozumiem... - skomentował w wymownych słowach Chajzer.
Pod postem pojawiły się liczne komentarze. "Niszczenie gospodarki niestety nie ma nic wspólnego z dbałością o nasze zdrowie, niestety.", "Próby pojęcia tego umysłem mogą się skończyć jakimś stanem depresyjnym..." - pisali internauci pod komentarzem Filipa Chajzera.
Narodowa kwarantanna od 28 grudnia. Co się zmienia?
Rząd od 28 grudnia wprowadził w całym kraju narodową kwarantannę. Oprócz cały czas obowiązujących restrykcji (utrzymywanie dystansu, zasłanianie nosa i ust, dezynfekcja) wprowadzono kolejne, dużo bardziej rygorystyczne. Całkowicie zamknięte zostały hotele, stoki narciarskie oraz galerie handlowe (z wyjątkiem sklepów spożywczych, drogerii, aptek, sklepów z książkami i prasą, sklepów zoologicznych, budowlanych, meblowych, z akcesoriami samochodowymi i usługami telekomunikacyjnymi).
W noc Sylwestrową wprowadzono też zakaz przemieszczania się (obowiązuje w godzinach 19-6).
Polecany artykuł: