Ekon alarmuje, że musi w związku z tym zwolnić 200 niepełnosprawnych osób. - To dla mnie zrozumiałe, że Sita chce sama zbierać odpady surowcowe. W ofercie przetargowej uwzględniła zysk z tych surowców, a do tej pory oddawała je Ekonowi - wyjaśnia dyrektor miejskiego Biura Gospodarki Odpadami Jolanta Krzywiec. Ratusz znalazł dla Ekonu inną propozycję. Z ich pomocą chce zorganizować w całym mieście mobilne punkty zbiórki odpadów problemowych, czyli baterii, żarówek, pojemników po farbach i lakierach, których nie wrzucamy do koszy przy domach. Szczegóły tej współpracy mają być znane wkrótce.
Zobacz: Rodzice niepełnosprawnych dzieci protestują przed kancelarią premiera