Warszawa. Ford staranował skodę na Gocławiu

2015-01-21 3:00

Prawdopodobnie brawurowa jazda była przyczyną wypadku na skrzyżowaniu ulic Fieldorfa i Meissnera.

Najnowsze z działu

Dramat w radiowozie

Śmierć mężczyzny podczas policyjnego konwoju. Nowe informacje. Wiemy, kiedy ruszy prokuratorskie śledztwo

To nie był przypadek?

Ceniony ekspert zaatakowany po spotkaniu wigilijnym. Zaskakujący trop

Z OSTATNIEJ CHWILI

Poważne utrudnienia w centrum Warszawy. Kolizja tramwajów sparaliżowała ruch na al. Niepodległości

Z OSTATNIEJ CHWILI

Tragedia przy al. Solidarności w Warszawie. Zmarł podczas konwoju policyjnego. "Głęboka rana w okolicy gardła"

OAZA SPOKOJU

"Jest taki samotny dom". Właścicielka nie dała się miejskim molochom. Mieszka pośród wieżowców w samym centrum Warszawy

- Informację o zdarzeniu otrzymaliśmy o godz. 7.36 - mówi Edyta Adamus z biura prasowego Komendy Stołecznej Policji. Jadący ulicą Fieldorfa w kierunku Wału Miedzeszyńskiego kierowca forda wjechał według świadków zdarzenia na skrzyżowanie Meissnera na czerwonym świetle. Nie zauważył próbującej wjechać na Fieldorfa kierującej skodą kobiety. Auta wpadły na siebie z impetem, a w wyniku uderzenia ford staranował znak drogowy. Ranna została kobieta ze skody, która została przewieziona do szpitala. Przyczyny wypadku wyjaśniała wezwana na miejsce policja. Jeden pas ul. Fieldorfa był aż do godz. 9 zablokowany przez biorące w zdarzeniu auta.

Zobacz: Wiadomości: Włamanie z pięcioma promilami, Chińczyk przemycał polski bursztyn

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail