Mieszkaniec Ursynowa zgotował prawdziwe piekło swojemu psu. Głodził sunię i bestialsko skatował. Dzięki szybkiej interwencji sąsiadki, policji i Fundacji Animal Rescue, zwyrodnialca udało się schwytać, a mała Kropeczka dostała drugą szansę od losu.
Skatowany pies na Ursynowie
Odrażające zachowanie 42-latka z Ursynowa. Mężczyzna bestialsko skatował swojego małego psa. Zwierzęciu aż wypadło oko!
więcej...
foto: facebook Animal Rescue
42-latek znęcał się nad zwierzęciem
Policję o sprawie zaalarmowała zaniepokojona sąsiadka Pawła L. Nim jednak policja odwiedziła mężczyznę w jego mieszkaniu, tez dążył dać nogę.
więcej...
foto: POLICJA
Ukrywał się u znajomego
Mężczyzna ukrywał się przed sprawiedliwością u znajomego na Bemowie. Policjanci zatrzymali go w pobliskim parku. Miał około dwóch promili alkoholu w wydychanym powietrzu.
więcej...
foto: POLICJA
Odpowie za znęcanie się nad zwierzęciem
Jak ustaliła policja, 42-latek przez dłuższy czas w swoim mieszkaniu znęcał się nad swoim psem. M.in. tłukł go plastikową rurą po głowie, czym spowodował wypadnięcie gałki ocznej. Zgodnie z Ustawą o ochronie zwierząt, grozi mu do 5 lat więzienia.
więcej...
foto: facebook Animal Rescue
Kropeczka będzie miała oczko
Początkowo weterynarze podejrzewali, że mała sunia Kropeczka została bestialsko okaleczona na stałe. Operacja jednak powiodła się u udało się uratować oko psa.
więcej...
foto: facebook Animal Rescue
Pies w domu tymczsowym
Fundacja Animal Rescue przekazała, że skatowana psina dochodzi do siebie w domu tymczasowym. Czeka ją jeszcze długie i kosztowne leczenie, antybiotyki i zdjęcie szwów.
Dzięki szybkiej reakcji ludzi o dobrych sercach Kropeczka ma szansę na normalne życie u boku kochających ludzi. Czy po tym co przeszła, zaufa jeszcze raz człowiekowi?