- Nigdy wcześniej go nie widziałem. Zapytałem, czy chce coś kupić, odpowiedział, że zaczeka. A gdy wokół samochodu zrobiło się mniej osób, rzucił, że mnie zaj..ie, jeśli jeszcze raz tu przyjadę. I uderzył mnie pięścią w twarz - opowiada „Super Expressowi” 36-latek.