Karl Pfeffer przed sądem. Oskarżony o makabryczne zabójstwo matki
Karl Pfeffer przyznał, że zamordował matkę. "Udusiłem ją poduszką" - powiedział bez cienia wyrzutu.
Karl Pfeffer zeznaje przed sądem. Ruszył proces Amerykanina z polskim obywatelstwem, który zamordował i poćwiartował własną matkę.
Karl sprawiał wrażenie zupełnie obojętnego na zbrodnię, której dokonał.
Zabójca Gretchen P. był zachwycony obecnością mediów na rozprawie.
Z jego twarzy nie znikał uśmiech.
Karl złożył przed sądem obszerne wyjaśnienia.
Jego sprawę badało FBI. Agenci szukali zwłok Gretchen P. na dnie Narwi.
Ciała nie udało się odnaleźć.
Szokowanie mordercy na sali sądowej było szokujące. Wesoło gestykulował i uśmiechał się do obiektywu.
Karlowi P. grozi dożywocie.
Zbrodni dokonał w Polsce, więc trafił przed oblicze naszego wymiaru sprawiedliwości.
Sprawa toczy się przed Sądem Okręgowym w Warszawie.
Szokująca zbrodnia wstrząsnęła całym krajem.
Karl Pfeffer przygotował się do pozbycia zwłok. Zrobił zakupy w markecie budowlanym kupując m.in. siatkę.
Pokawałkowane zwłoki matki zrzucił do Narwi z mostu Piłsudskiego.