Drugi czyn zarzucany kobiecie dotyczy wydarzeń z nocy z 30 na 31 sierpnia 2019 roku. Wówczas między małżonkami również doszło do awantury w kuchni, gdy kobieta przygotowywała kanapki. W dłoni trzymała długi kuchenny nóż. Z jej relacji wynika, że mocno i nerwowo gestykulowała, a mąż próbował jej wyrwać nóż i złapał dłonią za jego ostrze, powodując obrażenia. Prokuratura uznała, że kobieta działała w zamiarze bezpośredniego spowodowania obrażeń u męża i świadomie zadała mu cios, przed którym mężczyzna się obronił dłonią. Interweniowała policja i pogotowie, ale po namowach żony Janusz P. miał odstąpić od złożenia zeznań obciążających Monikę P.