Beztroska dziecięca zabawa zakończyła się niewyobrażalną tragedią.
Miejsce tragedii wygląda przerażająco.
12-latek zjeżdżał na sankach z górki w Parku Szczęśliwickim.
Nagle wjechał w stojąco nieopodal ławkę.
Chłopiec z urazem głowy został przewieziony do szpitala.
Niestety, mimo natychmiastowej pomocy nastolatek zmarł w szpitalu.
W miejscu tragedii płoną znicze.
Nadal widoczne są ślady, przypominające o dramatycznych wydarzeniach z soboty.