Budynek na Wilczej powstał w XIX wieku.
Został zaprojektowany przez Jana Heuricha, warszawskiego projektanta.
Od tamtej pory w budynku miało dochodzić do niewyjaśnionych zjawisk.
Na Wilczej kilkukrotnie dochodziło do samobójstw i morderstw.
Duchy zamordowanych i samobójców miały nachodzić lokatorów.
Niektórzy mieszkańcy byli tak przerażeni, że woleli się wyprowadzić niż wytrzymywać krzyki kobiet i dzieci w nocy.
Dzisiaj kamienica zmieniła swój wygląd. Została odnowiona.
Zachowały się jedynie stare posadzki marmurowe, które nawiązują jeszcze do czasów wojennych.
Kamienica zyskała również nową elewację.
Przerażające, mrożące krew w żyłach historie opowiadał nam Władysław Kaźmierczak, jeden z najstarszych mieszkańców ul. Wilczej 2/4.
Mówił o Czarnej Damie, która nachodziła jego teściową i ciocię.
Wspominał o bogatej kobiecie, która zginęła i straszyła mieszkańców.