Dom przy ul. Szeligowskiej 32 na Bemowie cieszył się złą sławą.
Doszło w nim do makabrycznej zbrodni.
W latach 80. Janusz S. wymordował w nim całą rodzinę i próbował spalić żywcem swoją matkę i jej córkę.
Mieszkańcy opowiadali o dziwnych rzeczach, które działy się na upiornej posesji.
W oknach i na podwórku widziano zjawy zamordowanych dzieci, w środku nocy widziano też dziwną poświatę.
W końcu dom spłonął w niewyjaśnionych okolicznościach i całkiem popadł w ruinę.
Nawiedzony dom spotkał ten sam los, co inne opuszczone miejsca w Warszawie. Został zburzony ,a w jego miejscu powstało nowe osiedle.
Czy duchy pomordowanej rodziny nadal nawiedzają to miejsce?