– Pawie w trakcie dnia są puszczane wolno i spacerują po terenie parafii. W trakcie nocy spoczywają spokojnie w swoich klatkach. Przez ostatnie cztery lata takie sytuacje zdarzały się naprawdę niewiele razy. Wielokrotnie prosimy mieszkańców, by na teren parafii nie wchodzili ze swoimi czworonożnymi przyjaciółmi. To stresuje pawie, co sprawia, że mogą uciekać – przekazał „Super Expressowi” ksiądz Kamil Falkowski.