Po naszym ostatnim artykule, Patryk i jego rodzice zostali zaproszeni do kliniki prof. Jerzego Szaflika.
- Patryk doznał urazu, polegającego na poparzeniu centralnej części siatkówki - wyjaśnia profesor. - Niestety jest to uszkodzenie trwałe i praktycznie nieodwracalne. Mimo najlepszych chęci, nie wiele da się w tej chwili zrobić - dodaje profesor.