Plama krwi, torebka i rozbite okulary. Rozpacz kierowcy autobusu po koszmarnym wypadku na Mokotowie. Nowe informacje
Koszmarny wypadek. Na skrzyżowaniu ul. Gagarina i Czerniakowskiej autobus miejski potrącił kobietę.
Piesza przechodziła akurat przez pasy. Siła uderzenia zmiotła ją z jezdni.
Kierowca autobusu był załamany.
Tuż po zdarzeniu przesłuchiwała go policja.
Policja przekazała, że kierujący był trzeźwy.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że piesza miała zielone światło.
Trwają ustalenia policji w tej sprawie.
jak dowiedział się "Super Express" kierowca poszedł na zwolnienie lekarskie.
MZA przekazało, że kierowca może liczyć na pomoc psychologa.
Zdjęcia z miejsca wypadku były wstrząsające.
Po jezdni polała się krew, zostały też torebka i rozbite okulary rannej kobiety.
Poszkodowana trafiła w ciężkim stanie do szpitala.
Na miejscu trwała dramatyczne walka o jej życie.
64-latce stanęło serce. Ratownicy przywrócili krążenie reanimując ją.
Potem karetka zawiozła ją do szpitala.
Nie wiadomo, jak ciężkie obrażenia odniosła ranna kobieta.
Na miejscu zjawiły się wszystkie służby: policja, pogotowie i nadzór ruchu.
Policjanci zabezpieczali ślady po wypadku.