Kiedyś gościły dosłownie w każdym polskim domu. Dziś są reliktami epoki, które u pokolenia 40+ wzbudzają nostalgię za dawnymi czasami, a bywa że grymas odrazy.
Przedmioty codziennego użytku z lat 70., czy 80. u dzisiejszej młodzieży zapewne budzą zdziwienie, ale trzeba pamiętać, że rynek kontrolowany przez komunistyczne władze nie rozpieszczał dostępnością towarów na sklepowych półkach. Brało się zatem to, co było i to, co pocie czoła przodowników pracy wyprodukowały lokalne zakłady produkcyjne.
Zobaczcie niektóre z przedmiotów, z minionych czasów, które towarzyszyły nam podczas życia w Polsce czasów PRL.
Projektor Ania zastępował dzieciom kreskówki i był namiastką domowego kina