Zdarzenie, do którego doszło 12 października wyglądało naprawdę groźnie. Aż trzy wraki samochodów zalegały przez godzinę na jezdni.
Przybyłe na miejsce służby ratunkowe spodziewały się najgorszego. Szczęśliwie okazało się, że nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń.
Części rozbitych zderzaków i karoserii walały się w bezładzie.
Strażakom udało się w ciągu godziny ponownie wznowić ruch drogowy.
Policja sprawdziła trzeźwość wszystkich uczestników ruchu.
Poszkodowanym udzielono doraźnej pomocy i puszczono do domów.
Kierowca otrzymał mandat.