Tak Trzaskowski podróżuje do pracy w Dniu Bez Samochodu
Rafał Trzaskowski Dzień bez Samochodu zaczął od falstartu... Wyszedł z domu na przystanek...Przed godz 9
foto: Paweł Dąbrowski/Super Express
I zawrócił po 500 metrach... Bo, jak się później okazało, zapomniał zegarka
foto: Paweł Dąbrowski/Super Express
Wyszedł więc jeszcze raz i poszedł piechotą do metra
foto: Paweł Dąbrowski/Super Express
Trzaskowski pięknie wtopił sie w zwykły codzienny tłum.
foto: Paweł Dąbrowski/Super Express
Trzaskowski pięknie wtopił sie w zwykły codzienny tłum. Czapeczka z daszkiem, jeansy, trampeczki, kurtka i plecak. Jak turysta.
foto: Paweł Dąbrowski/Super Express
Prezydent Warszawy spod daszka dość złowrogo spogląda na naszego reportera, którego zauważył
foto: Paweł Dąbrowski/Super Express
Prezydent schodzi do metra. - Żadna nowina, często nim jeżdżę. Ale o Dniu bez Samochodu nie zapominam - mówi nam Rafał Trzaskowski
foto: Paweł Dąbrowski/Super Express
Prezydent chwilę czekał na pociąg
foto: Paweł Dąbrowski/Super Express
Usiadł i od razu zagłębił się w lekturze
foto: Paweł Dąbrowski/Super Express
Książka mogła budzić grozę...
foto: Paweł Dąbrowski/Super Express
Rafał Trzaskowski czytał anglojęzyczne wydanie bestsellerowego dzieła Franka Gardnera "Outbreak". Thriller opowiada o czasach zarazy, którą rozpętała grupa naukowców
foto: Paweł Dąbrowski/Super Express
Pdróż do ratusza minęła spokojnie
foto: Paweł Dąbrowski/Super Express
Nim się obejrzał, przed godz. 9.30 znalazł się na przystanku Ratusz Arsenał.
foto: Paweł Dąbrowski/Super Express
Chwilę później na konferencji prasowej prezydent zakomunikował złe wieści: analizuje wprowadzenie podwyżki opłat za bilety komunikacji miejskiej
foto: Paweł Dąbrowski/Super Express
Czy przed gmachem ratusza układał sobie wystąpienie?
foto: Paweł Dąbrowski/Super Express
Wejście do ratusza mało reprezentacyjne. Bo główne jest właśnie remontowane. Urzędnicy wchodzą "od zaplecza"
foto: Paweł Dąbrowski/Super Express
Tylko trzeba najpierw znaleźć w plecaku wejściówkę
foto: Paweł Dąbrowski/Super Express
W Dniu Bez Samochodu piechotą przydreptała na dziedziniec również wiceprezydent Renata Kaznowska