- Zależało nam na tym, aby podkreślić związek Krzysztofa Krawczyka z dzielnicą, bo tutaj mieszkał i myślę, że mu się nasza dzielnica podobała. Swoje piosenki o Ursynowie pisał wiele lat temu, a nadal jest to fantastyczna dzielnica to życia. I to się nie zmieniło - mówił burmistrz Ursynowa, Robert Kempa.
- Na Ursynowie mieszkało wielu artystów w tamtym czasie. To było bardzo modne, aby dostać mieszkanie w tej dzielnicy. Nieopodal Krzysztofa mieszkał na przykład kompozytor Wojciech Trzciński. Pamiętam jak na ul. Pięciolinii 10 siedzieli razem z Krzysztofem na podłodze i komponowali przeboje - wspominał z kolei Andrzej Kosmala, przyjaciel i manager artysty.