Warszawiacy nie chcą płacić za śmieci jak za zboże!

- Dla mnie liczenie śmieci od ilości zużytej wody jest chore! Uważam, że jeśli sąd uznał to za niezgodne z prawem - to pieniądze powinny być nam po części zwrócone - Elżbieta, mieszkanka Woli.

- Mam nadzieję, że to będzie dobra zmiana i rozłączą opłatę za śmieci z wodą. To absurdalne, żeby ponad 10% moich opłat za mieszkanie wynosiły śmieci - mówi Barbara Gregorek.

- Zmiana była wprowadzona bez konsultacji z mieszkańcami. Powinno być zrobione jakieś referendum, sonda z mieszkańcami. Bo to co jest teraz jest niesprawiedliwe - mówi Halina Luberda.

- U mnie opłaty wzrosły o 240 złotych. Co prawda mam duże mieszkanie, ale ta kwota jest ogromna! Chcę, żeby przepisy z kwietnia zostały zniesione - mówi Katarzyna.

- Będzie świetnie jeśli uda się cofnąć te nowe przepisy. U mnie opłata za śmieci wzrosła kilkukrotnie - mówi Jarosław Komorowski.

- Od kwietnia, opłaty wzrosły u mnie nawet dwu, czy trzy krotnie. Opłata za śmieci nie powinna być powiązana z wodą - mówi Dorota Piotrowska.

- Podwyżka była z 40 na 125 zł. Jeśli sąd uznał, że to niezgodne z prawem, to musimy to wyprostować. Wszystkich ucieszą niższe opłaty - mówi Anna.

- Dla mnie ten biznes śmieciowy jest zupełnie niezrozumiały. Ten rynek jest zbyt zmonopolizowany. Dobrze jeśli cofną nowe przepisy, bo u mnie, opłata wzrosła o 100% - mówi Krzysztof.