Zabił się o północy w sylwestrową noc. Jego passat roztrzaskał się na drzewie
Służby dostały zgłoszenie dosłownie kilka minut o północy. Wynikało z niego, że samochód osobowy rozbił się na drzewie.
Kiedy strażacy i ratownicy dotarli na miejsce, zastali wrak pojazdu. Passat wjechał w drzewo z taką siłą, że brzoza złamała się jak zapałka.
W pojeździe znajdowały się trzy osoby. Passat wbił się w drzewo przodem, od strony kierowcy. Mężczyzna nie miał żadnych szans na przeżycie.
Z pojazdu została kupa pogiętego złomu. Dwie osoby w ciężkim stanie trafiły do szpitala.
Tragedia rozegrała się w sylwestrową noc.
Policjanci z Łosic będą ustalali przyczyny zdarzenia.