10 lutego 2010 roku, przebywający na urlopie wypoczynkowym Andrzej Struj - funkcjonariusz KSP podjął, jak się później okazało, ostatnią w swoim życiu interwencję wobec dwóch młodych mężczyzn demolujących tramwaj. Został dźgnięty nożem, zmarł w szpitalu.