Mijają kolejne tygodnie kwarantanny. Warszawiacy spędzają czas przeważnie w swoich domach. Wiosna sprawia, że tęsknimy za spacerami. Ale to, że w mieście jest mniej ludzi, wykorzystują... dzikie zwierzęta. Straż miejska więc przypomina: pozostań w domu, a gdy już będziesz musiał wyjść i spotkasz zabłąkanego leśnego spacerowicza - nie zbliżaj się, nie dotykaj, nie dokarmiaj. Nie strasz zwierzęcia, tylko spokojnie się oddal, a w przypadku zagrożenia - poinformuj służby. Opustoszałe miasto to dla dzikich zwierząt okazja do szukania pożywienia dalej i w innych miejscach, niż robiły to dotychczas.
DRAMATYCZNA reanimacja na chodniku! Zobacz ZDJĘCIA
Strażnicy miejscy z warszawskiego Ekopatrolu przypominają, aby nie zbliżać się do zwierząt dziko żyjących. - Pod żadnym pozorem nie próbujmy głaskać czy dokarmiać. Nie przyzwyczajajmy zwierząt do nas - one muszą poradzić sobie same, w swoim naturalnym środowisku. Pozwólmy im spokojnie odejść i wrócić do ich leśnego domu - mówią strażnicy. Jedno z takich spotkań mieli niedawno strażnicy miejscy patrolujący północną część Warszawy. W pewnym momencie na ich drodze stanął... pokaźnych rozmiarów łoś. Na widok mundurowych zwierzę najwyraźniej zrozumiało, gdzie jego miejsce i grzecznie odmaszerowało do lasu.
Zapłacą 30 TYSIĘCY, bo pojechali po WÓDKĘ? Tak SUROWEJ kary się nie spodziewali!
Kup bezpiecznie Super Express nie wychodząc z domu! Wystarczy kliknąć TUTAJ!