Gdzie na sanki w Warszawie? Stolica oferuje kilkanaście lokalizacji
Jazda na sankach jest jednym z nielicznych pozytywów, jakie niesie za sobą ponowny atak zimy w Polsce. Śnieg padał w grudniu już kilka razy, ale tym razem opady mają być wyjątkowo intensywne, a do tego będzie im towarzyszyć mróz, więc biały puch powinien się utrzymać co najmniej kilka dni. Jak informuje serwis wiadomości.gazeta.pl, w samej Warszawie jest ponad, gdzie można iść na sanki:
- Park Górczewska, plac zabaw w Forcie Bema (oba Bemowo);
- Górka na Nowodworach, wały wiślane, górki na wałach nad Wisłą, lasek przy ul. Milenijnej (wszystkie Białołęka);
- Las Bielański, górka na Wawrzyszewie, Las Lindego (Bielany);
- Górki w Królikarni, górka w Parku Morskie Oko, Dolinka Służewska, (Mokotów);
- Górka Szczęśliwicka, Park Forty Korotyńskiego, górka w parku przy Cmentarzu Żołnierzy Radzieckich (Ochota);
- Górki w parku Skaryszewskim, górki w Ogródku jordanowskim (Praga Południe);
- Skarpa Parku Praskiego, górka przy Jeziorku Gocławskim (Praga Północ);
- Skarpa na Podzamczu (Śródmieście);
- Las Bródnowski, Park Bródnowski (Targówek);
- Kopa Cwila, Psia Górka, Górka Kazurka (Ursynów);
- Górka między ul. Gubinowską a Radosną (Wilanów);
- Górka w Parku Sowińskiego, górka w Parku Górczewska, górka w Parku Księcia Janusza, górka w Parku Moczydło (Wola);
- Kępa Potocka, skarpa przy Cytadeli, górka na Gliniankach Włościańskich, górka na placu Lelewela (Żoliborz).
Wybierając się na sanki w Warszawie, warto pamiętać, by zachować podstawowe zasady bezpieczeństwa i nie dać się do końca porwać zimowemu szaleństwu. W przypadku wyjątkowo stromo nachylonych górkach nietrudno o wypadek, jak zderzenie z innymi amatorami jazdy lub uderzenie w jakąś przeszkodę.