Prawdziwa awantura rozpętała się na facebookowej grupie „Gocław”, kiedy to jeden z mieszkańców wrzucił zdjęcie zniszczonego przez samochody trawnika. - Jak nie będzie pieniędzy na ławkę, kosz na śmieci, siłownię plenerową czy inną fajną rzecz w przestrzeni publicznej, to wiecie komu podziękować - sąsiadom parkującym na Manteuffla – apeluje jeden z mieszkańców osiedla.
ZOBACZ TEŻ: Parkowanie w stolicy będzie droższe: Opłaty mogą wzrosnąć nawet trzykrotnie! [GALERIA]
Post wywołał prawdziwą burzę, co z kolei pokazało, jak uciążliwym dla mieszkańców osiedla jest brak odpowiedniej liczby miejsc parkingowych. Oberwało się także władzom Gocławia. - Problem z parkowaniem wynika z bezmyślności kolejnych władz, które miały w nosie plan osiedla i zabudowały parkingi blokami – sugeruje jeden z mieszkańców. - Takie są efekty likwidacji parkingów i budowy nowych budynków na ich miejsce. Podziękujmy władzom – piszą kolejni uczestnicy dyskusji.
Zdania są podzielone. Jedni narzekają na brak odpowiedniej liczby miejsc parkingowych i parkowanie na trawniku uznają jako konieczność, drudzy z kolei uważają te praktyki jako niszczenie mienia i zamierzają na delikwentów… donosić. - Zgłaszać, zgłaszać, zgłaszać. Nauka przez kieszeń jest najbardziej skuteczna – sugeruje jeden z mieszkańców. - Donosy lecą – zapowiada kolejny.