W śmieciowym dylemacie pomaga strona internetowa SegregujNa5, specjalnie przygotowana przez stołeczny ratusz. Jak się okazuje był to strzał w dziesiątkę. W minionym roku portal zanotował 3,5 mln odwiedzin! W ubiegłym tygodniu informowaliśmy o tym, z czym warszawiacy mają największy problem podczas segregacji śmieci. Jak pokazały statystyki przedstawione przez stołecznych urzędników, w 2020 roku, tak jak i w poprzednim, najczęściej wyszukiwanym odpadem był karton po mleku. Odpowiedzi na pytanie, do którego pojemnika go wyrzucić, szukano ponad 73 tys. razy. Według strony SegregujNa5, opakowanie po mleku należy wyrzucić nie do papieru, a do pojemnika na metale i tworzywa sztuczne.
Przyszedł czas na kolejne przedmioty, które sprawiają warszawiakom niewiele mniejszy kłopot. Co zrobić gdy nasza energooszczędna żarówka przestała świecić? Według zasad segregacji odpadów w Warszawie powinna ona trafić do Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych lub Mobilnego Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych. Listę takich PSZOKów można znaleźć na stronie internetowej warszawa19115.pl.
Pozostaje jeszcze temat zużytej maszynki do golenia. Jej segregacja też nie jest taka oczywista. Mogłoby się wydawać, że powinniśmy ją wyrzucić do metali i tworzyw sztucznych, ale... nic bardziej mylnego. Według strony SegregujNa5 maszynka do golenia powinna wylądować w pojemniku na odpady zmieszane.
ZOBACZ TEŻ: Gdzie wyrzucić butelkę po oleju? A opakowanie po jogurcie? Te odpowiedzi was zaskoczą!
Informacje na stronie SegregujNa5 są na bieżąco uzupełniane. Wyszukiwarka zawiera ok. 800 pozycji, jednak co chwila pojawiają się nowe, zgłaszane przez użytkowników. Dzięki okresowi pandemii, znalazły się tam np. jednorazowe maseczki, opakowania po żelu do rąk czy jednorazowe rękawiczki. Co ciekawe strona pomagająca w segregacji jest pomocna nie tylko warszawiakom. Według statystyk stołecznego ratusza korzystają też z niej mieszkańcy innych polskich miast. Stronę odwiedzają nawet osoby z zagranicy, głównie Stanów Zjednoczonych, Niemiec czy Wielkiej Brytanii. Pomysł podoba się innym gminom i niewykluczone, że będą powstawały podobne strony w oparciu o warszawską wersję.