Remont kamienicy trwa, a mieszkańcy nie chcą opuścić budynku. Tak jest przy ulicy Siedleckiej 25 na Pradze Północ. Chodzi o cztery rodziny, które obawiają się że po remoncie nie będzie ich stać na powrót do zrewitalizowanej kamienicy. To z powodu zmian w prawie - od tego roku Ci, którzy zarabiają więcej niż przed otrzymaniem lokalu od miasta, zapłacą więcej za czynsz.
Czytaj także: Mińsk Mazowiecki: Znaleziono ciała czterech osób. Możliwe zatrucie czadem
Prace budowlane trwają, a lokatorzy którzy zostali w swoich mieszkaniach są narażeni na niebezpieczeństwo z powodu wykonywanego remontu.
Czytaj także: Powódź na ulicach Warszawy. Wielkie roztopy [GALERIA]
Władze Pragi podkreślają, że wykonawca ma zakaz wykonywania prac na stropach budynku i takich, które mogą powodować niebezpieczeństwo dla lokatorów. Urzędnicy zapewniają jednak, że lokatorzy dostali propozycje lokali zastępczych, a ich przebywanie w remontowanej kamienicy powoduje opóźnienia i utrudnia prace budowlane.
- Współczujemy mieszkańcom, proponowaliśmy lokale zastępcze, ale nie wszyscy się na nie zgodzili - mówi Cezary Szajewski, Zakład Gospodarowania Nieruchomościami.
Czytaj także: Darmowe szczepionki przeciwko HPV dla dziewczynek... i chłopców [AUDIO]
- Nie chce się stąd wyprowadzać. Wolę umrzeć niż się stąd wyprowadzić. Nie chcę. Jestem sama. Proszę zrobić coś, żebym się nie wyprowadziła. Błagam Was - mówi jedna z lokatorek.
Tematem zajął się nasz reporter Szymon Kepka.
POSŁUCHAJ: