Po raz kolejny fatalna pogoda dała się we znaki stołecznym pasażerom. Wczoraj poranna mgła utrudniła pracę Lotniska Chopina oraz podwarszawskiego portu w Modlinie. Przez pogodę na lotnisku w Modlinie nie kursowały żadne samoloty.
- Osiem maszyn zostało przekierowanych na inne lotniska - na Okęcie lub do Łodzi - mówi "Super Expressowi" Magdalena Bojarska, rzeczniczka portu lotniczego w Modlinie. - Z lotniska do godziny 14 wystartowały tylko dwa samoloty do Bergamo i Sztokholmu, natomiast żadne nie wylądowały - dodaje.
Trochę lepiej było na warszawskim Lotnisku Chopina. Tam utrudnienia trwały tylko do godziny 12. Pasażerowie mieli nerwy w strzępkach.
- Dzisiejsza pogoda to jakiś koszmar. Leciałam z Barcelony do Modlina, ale przez mgłę mój samolot wylądował na Okęciu - denerwuje się Barbara Golecka (60 l.). - Z Warszawy musiałam do Modlina przyjechać pociągiem, ponieważ tam na parkingu stał samochód - żaliła się pasażerka.